Stowarzyszenie Chorągiew Rycerstwa Ziemi Lubelskiej

Wojciech

Wrzesień tuż tuż więc pora zacząć przygotowania. Padła propozycja wyjazdu do Kalwarii i zorganizowaniu tam spotkania. Chciałbym wiedzieć jakie jest wasze zdanie.
Nie wiem czy knajpa w LKJ będzie funkcjonować we wrześniu i co się z lkj-jotem stanie. Jeżeli rzeczywiście nie będzie tam możliwości zrobić spotkania to trzeba już szukać gdzie indziej. Mógłby ktoś podjechać i zapytać właściciela czy będą działać?
Pozdrawiam
W.

Michał

Osobiście jestem za jakimś wrześniowym (lub nawet październikowym) weekendowym wyjazdem w „plener”. Kalwaria jak najbardziej.
Nie jestem natomiast do końca przekonany czy organizowanie XV-lecia w knajpie jest dobrym pomysłem.
Raz że kasa CHRZL świeci pustką, dwa - nie ma bardzo czego hucznie świętować, owszem piętnaście lat nieprzerwanej działalności to z jednej strony powód do dumy, ale z drugiej strony grupa jest w kryzysie, jest garstka członków i nie bardzo jest czym się chwalić przed gośćmi.
Zdaję sobie sprawę z tego że wyjazd do Kalwarii to też nie jest tania sprawa, ale na taki wyjazd mogę wydać swoje prywatne pieniążki, natomiast na knajpiane obchody nie wyłożyłbym złotówki.

Kniaź Sławomir

Wyjazd w plener też mi się podoba, na pewno byłby fajniejszy klimat niż w knajpie. Jeśli ma to być tylko biesiada i rekreacja, to nawet niekoniecznie musi być to Kalwaria Pacławska, może znaleźlibyśmy jakieś fajne miejsce bliżej Lublina? Byłby tańszy przejazd, i może łatwiej skusiliby się jacyś goście. Nie ma nikt dojścia do jakiejś malowniczo położonej działki w okolicach Lublina?
Kolejna sprawa to data tego wydarzenia, planowaliśmy w grodach przemarsz we wrześniu w terminie 20-22 września, do 24 września mam urlop, później będzie mi trudno o wolny wekend. Poza tym w październiku będzie już dosyć zimno.
Zatem proponuję 21 września, jak byłoby to w jakiejś malowniczej okolicy to może my byśmy połączyli te dwie rzeczy, mianowicie w piątek popołudnie i w sobotę przemarsz, wieczorem biesiada, w niedzielę relaks i powrót.

Michał

Mi weekend 20-22 IX idealnie pasuje.
Cholera, właśnie kilka dni temu moja działka między Nałęczowem a Wojciechowem (ze 2 ha) została zaorana - wcześniej kilka tygodni było rzadkie ściernisko.

Kniaź Sławomir

W razie czego powinno mi się udać jakąś miejscówkę pod Chełmem, jak nie u moich starych to np. u Barego w pobliżu Chełmskiego Parku Krajobrazowego, ale sądzę że lepiej byłoby gdzieś w pobliżu Lublina. Czy nikt oprócz Michała i Wojtka nie zagląda na to forum?!

krecik?77

Ciekawa propozycja, ja mam 22. września urodzinki i imieninki.

tomala

Dziś byłem w LKJ - knajpa od dawna nieczynna...

Michał

Do weekendu 20-22 IX pozostały tylko 2 tygodnie. Chyba czas podjąć jakąś decyzję? Większość z członków Chorągwi nie wypowiedziała się na temat obchodów XV-lecia i zaproponowanej daty. Także coś czuję że propozycję wyjazdu do Kalwarii można wyrzucić do kosza. Ale co w zamian? No, chyba że odpuścimy sobie XV-lecie i poczekamy na okrągłe XX.

PS Wczoraj jeździłem jeszcze rowerem na swoja działkę by naocznie upewnić się w jakim jest stanie. Tak jak pisałem wcześniej, jest w całości zaorana i nie ma możliwości obozowania.

Kniaź Sławomir

Rozmawialiśmy w ostatnią niedzielę na treningu i zapadła decyzja iż przesuwamy termin na późniejszy okres i imprezę jednak zrobimy w jakiejś lubelskiej knajpie. Michał jak chcesz to możesz 20-22 wybrać się z nami na Roztocze na przemarsz.

krecik?77

Generalnie, takich tematów nie załatwia się przez forum. Dziś było sprzątanie siedziby np. - też rzecz nie do zrobienia przez forum. A przy okazji zostało pogadane itp.

Michał

Generalnie tak, ale patrząc w przeszłość, przeróżne tematy, mniej czy bardziej ważne, były już załatwiane przez forum. W tym celu chyba też to forum powstało. Nie każdy jest na miejscu.
Nie każdy ma też możliwość przyjechania do Lublina w niedzielę, ja np. nie.

Kniaź Sławomir

Tylko, że niestety nie wszyscy na forum zaglądają nie mówiąc już o udzielaniu się na nim...
Jakby nie było impreza póki co jest odłożona w czasie. Michał doskonale Cię rozumiemy nikt nie wytyka Ci tego że nie było Cię na sprzątaniu.